Katecheza pp. Franciszka
z 1 grudnia 2021 r.
"Narzeczeni chrześcijańscy są powołani do rozwijania dojrzałej miłości"
"(...) jak to możliwe, aby modlić się nieustannie, skoro nasze życie jest rozbite na wiele różnych momentów, które nie zawsze pozwalają się skupić. Od tego pytania rozpoczyna swoje poszukiwania, które doprowadzą go do odkrycia tego, co nazywa się modlitwą serca. Polega ona na powtarzaniu z wiarą: „Panie, Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznikiem”. (...) Jest to prosta, a bardzo piękna modlitwa. Modlitwa, która stopniowo dostosowuje się do rytmu oddechu i rozciąga się na cały dzień. Jak ona brzmiała: „Panie, Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznikiem”. Trzeba tę modlitwę powtarzać wiele razy. To ważne. Oddech bowiem nigdy nie ustaje, nawet podczas snu, a modlitwa jest oddechem życia. (...)".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 09-06-2021.
"(...) Jezus nie tylko chce, abyśmy modlili się tak, jak On się modli, ale zapewnia nas, że nawet jeśli nasze usiłowania modlitwy są całkowicie daremne i nieskuteczne, zawsze możemy liczyć na Jego modlitwę. Musimy być tego świadomi: Jezus modli się za mnie. (...) Nawet jeśli nasze modlitwy były tylko bełkotem, jeśli były by one narażone na szwank przez chwiejną wiarę, nigdy nie możemy przestać w Niego ufać. „Nie potrafię się modlić, ale On za mnie się modli”. Nasze nieśmiałe modlitwy, podtrzymywane przez modlitwę Jezusa, opierają się na skrzydłach orła i wznoszą się do nieba. Nie zapominajcie: Jezus za mnie się modli.".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 02-06-2021.
" (...) Modlitwa nie jest czymś łatwym. Istnieje wiele trudności, które pojawiają się w modlitwie. Trzeba je poznać, zidentyfikować i pokonać je. (...) Nie zapominamy o modlitwie pytania „dlaczego”, modlitwie odmawianej przez dzieci, kiedy zaczynają nie rozumieć rzeczywistości. ".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 19-05-2021r.
" (...) Modlitwa chrześcijańska, podobnie jak całe życie chrześcijańskie, nie jest „spacerkiem”. Żaden z wielkich ludzi modlitwy, których spotykamy w Biblii i w historii Kościoła, nie miał „spokojnej” modlitwy. (...) Modlitwa daje z pewnością wielki pokój, ale poprzez zmagania wewnętrzne, czasem bezlitosne, które mogą towarzyszyć nawet długim okresom życia. Modlitwa nie jest rzeczą łatwą i dlatego uciekamy od modlitwy. (...) Modlitwa jest zmaganiem, a Pan Jezus jest zawsze z nami: jeśli w chwili zaślepienia nie jesteśmy w stanie dostrzec Jego obecności, to uda nam się to w przyszłości".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 12-05-2021r.
" (...) Bycie człowiekiem kontemplacyjnym nie zależy od oczu, lecz od serca. I tu pojawia się modlitwa, jako akt wiary i miłości, jako „oddech” naszej relacji z Bogiem. Modlitwa oczyszcza serce, a wraz z nim rozjaśnia także spojrzenie, pozwalając nam pojąć rzeczywistość z innego punktu widzenia. (...) Największym cudem, jakiego może dokonać chrześcijanin jest to, co rodzi się z modlitwy, a nie z pychy naszego „ja”, to, co zostaje oczyszczone przez pokorę, nawet jeśli jest to odosobniony i cichy akt miłości.".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 05-05-2021r.
" (...) Dla chrześcijanina „medytować” to szukać syntezy: to znaczy stanąć przed wielką kartą Objawienia, aby spróbować uczynić ją naszą własną, przyjmując ją w pełni. (...) Oto zatem łaska modlitwy chrześcijańskiej: Chrystus nie jest daleko, lecz jest zawsze w relacji z nami.".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 28-04-2021.
" Modlitwa jest dialogiem z Bogiem, a każde stworzenie, w pewnym sensie, „dialoguje” z Bogiem. (...) Pierwszą ludzką modlitwa jest zawsze modlitwa ustna. Usta zawsze poruszają się jako pierwsze. Choć wszyscy wiemy, że modlitwa nie oznacza powtarzania słów, to jednak modlitwa ustna jest najpewniejsza i zawsze można ją odmawiać. (...) Modlitwa serca jest tajemnicza i w pewnych momentach się skrywa. Modlitwa ust, ta odmawiana szeptem lub recytowana w chórze, jest natomiast zawsze dostępna, jest niezbędna, tak jak praca fizyczna".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 21-04-2021.
"(...) Wszystko w Kościele rodzi się na modlitwie i wszystko wzrasta dzięki modlitwie. Kiedy Nieprzyjaciel, Zły, chce walczyć z Kościołem, czyni to przede wszystkim przez próbę osuszenia jego źródeł, przeszkadzając mu w modlitwie. (...) Modlitwa jest tym, co otwiera drzwi Duchowi Świętemu, który inspiruje, aby pójść naprzód. Zmiany w Kościele bez modlitwy nie są zmianami w Kościele, są zmianami w grupie. A kiedy nieprzyjaciel - jak już powiedziałem - chce zwalczać Kościół, czyni to przede wszystkim próbując osuszyć jego źródła, uniemożliwiając mu modlitwę i wiodąc do tych innych propozycji. Jeśli ustaje modlitwa, przez chwilę wydaje się, że wszystko może toczyć się normalnie, siłą bezwładu - ale po krótkim czasie Kościół uświadamia sobie, że stał się jak pusta skorupa, że stracił swoją oś nośną, że nie posiada już źródła ciepła i miłości.".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 14-04-2021.
" (...) Modlitwy zawsze rodzą się na nowo: za każdym razem, gdy składamy ręce i otwieramy serce przed Bogiem, znajdujemy się w gronie świętych anonimowych i świętych uznanych, którzy modlą się wraz z nami i wstawiają się za nami, jako starsi bracia i siostry, którzy przeszli przez te same ludzkie dzieje. W Kościele nie ma żałoby, która pozostaje samotna, nie ma łez, które są wylewane w zapomnieniu, ponieważ wszystko tchnie i uczestniczy we wspólnej łasce. (...) Święci są nadal tutaj, niedaleko od nas, a ich podobizny w kościołach przywołują owo „mnóstwo świadków”, którzy zawsze nas otaczają (por. Hbr 12, 1). Są to świadkowie, których oczywiście nie adorujemy, ale których czcimy i którzy na tysiące sposobów przypominają nam o Jezusie Chrystusie, jedynym Panu i Pośredniku między Bogiem a ludźmi. „Święty”, który nie odsyła cię do Jezusa Chrystusa, nie jest świętym, ani nawet chrześcijaninem. Święty przypomina tobie Jezusa Chrystusa, ponieważ on przebył tę drogę życia jako chrześcijanin. (...) Świętość jest drogą życia, spotkaniem z Jezusem, czy to długim, czy krótkim, czy tylko chwilą, ale zawsze jest świadectwem. Święty jest świadectwem mężczyzny lub kobiety, którzy spotkali Jezusa i poszli za Nim. Nigdy nie jest za późno, by nawrócić się do Pana, który jest miłosierny i łaskawy (por. Ps 102, 8).".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 07-04-2021 r.
"(...) Nie zapominajmy: Duch Święty jest obecny, jest obecny w nas: słuchajmy, przywołujmy Ducha Świętego. Jest on darem, prezentem, jakim obdarzył nas Bóg. I mówmy Jemu: Duchu Święty, nie wiem jak wygląda Twoje oblicze, ale wiem, że jesteś mocą, że jesteś światłem i możesz nakazać mi iść, i nauczyć mnie, jak się modlić. Przyjdź Duchu Święty! – to piękna modlitwa – Przyjdź Duchu Święty!".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 17-03-2021.
"(...) Nigdy nie mielibyśmy odwagi uwierzyć w Boga miłującego człowieka, - jak to możliwe, że Bóg mnie kocha? - gdybyśmy nie poznali Jezusa. (...) To Jezus objawia nam serce Boga".
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 03-03-2021.
(...) Istotnie, w tym dialogu z Bogiem zostaje podjęte wszystko: każda radość staje się motywem do uwielbienia, każda próba jest okazją do prośby o pomoc. Modlitwa jest zawsze żywa w życiu, jak żar ognia, także wtedy, gdy usta nie mówią. Każda myśl, nawet pozornie należąca do sfery świeckiej, może być przeniknięta modlitwą. Ponadto w ludzkiej inteligencji istnieje aspekt modlitewny; jest ona w istocie oknem wychodzącym ku tajemnicy: oświetla kilka kroków, które są przed nami, a następnie otwiera się na całą rzeczywistość, która ją poprzedza i przekracza. Ta tajemnica nie ma oblicza niepokojącego czy też przygnębiającego: poznanie Chrystusa sprawia, że ufamy, iż tam, gdzie nie mogą widzieć nasze oczy i oczy naszego umysłu, nie ma nicości, lecz jest ktoś kto nas oczekuje, jest nieskończona łaska. I w ten sposób modlitwa chrześcijańska przetacza w serce człowieka niezwyciężoną nadzieją: jakiekolwiek doświadczenie nie dotknęłoby naszej drogi, miłość Boża może je przemienić w dobro.
pp. Franciszek, Katecheza środowa, 10-02-2021.
(...) Jezus Chrystus nie jest ideą czy uczuciem, ale żywą Osobą, a Jego Tajemnica - wydarzeniem historycznym. Modlitwa chrześcijan przechodzi poprzez konkretne pośrednictwa: Pismo Święte, sakramenty, obrzędy liturgiczne, wspólnota. W życiu chrześcijańskim nie pomijamy sfery cielesnej i materialnej, ponieważ w Jezusie Chrystusie stała się ona drogą zbawienia. Możemy powiedzieć, że powinniśmy się modlić także ciałem: ciało ma swój udział w modlitwie.
"Drodzy bracia i siostry, wspólna kontemplacja oblicza Chrystusa z sercem Maryi, naszej Matki, sprawi, że będziemy jeszcze bardziej zjednoczeni jako rodzina duchowa i pomoże nam przezwyciężyć tę próbę. Będę się za was modlił, zwłaszcza za najbardziej cierpiących, i proszę was, módlcie się za mnie" - pp. Franciszek, List na maj 2020.
Miesiąc maj jest miesiącem maryjnym. Tradycyjnie w nim Kościół gromadzi się, aby wzywając wstawiennictwa NMP prosić w intencjach świata i Kościoła.W tym roku, roku pandemii, papież szczególnie zaprasza do modlitwy o powstrzymanie tej epidemii. Zachęcam do przeczytania całego listu (link powyżej). Poniżej propozycja dwóch modlitw, które papież proponuje dodać do litanii, ale też modlitw do codziennego odmawiania.
Tutaj teks litanii w języku polskim, łacińskim i angielskim: [ Litania Loretańska. Litaniae Lauretanae Beatae Mariae Virginis. Litany of the Blessed Virgin Mary ]
"(...) Bóg prosi nas, abyśmy patrzyli na życie tak, jak On je postrzega, zawsze widzący w każdym z nas przemożne źródło piękna. W grzechu widzi dzieci, które trzeba podnieść; w śmierci braci, których trzeba wskrzesić do życia; w rozpaczy, serca które trzeba pocieszyć. Dlatego nie lękaj się: Pan kocha to twoje życie, nawet gdy się boisz na nie spojrzeć i wziąć je w swoje ręce. W Wielkanoc pokazuje ci, jak bardzo je miłuje: aż do przemierzenia go w całości, aż po odczucia udręki, opuszczenia, śmierci i zstąpienia do piekieł, aby wyjść zwycięsko i powiedzieć ci: „Nie jesteś sam, zaufaj mi!”. Jezus jest specjalistą w przekształcaniu naszej śmierci w życie, naszego biadania w taniec (por. Ps 30,12): wraz z Nim możemy i my dokonać Paschy, czyli przejścia: przejścia od zamknięcia do komunii, od rozpaczy do pocieszenia, od lęku do ufności. Nie stójmy patrząc z lękiem w ziemię, ale patrzymy na zmartwychwstałego Jezusa: Jego spojrzenie napawa nas nadzieją, bo mówi nam, że zawsze jesteśmy kochani i że niezależnie od wszystkiego, czego byśmy nie postanowili, Jego miłość się nie zmienia. To niezbywalna pewność życia: Jego miłość się nie zmienia. Zadajmy sobie pytanie: gdzie patrzę w moim w życiu? Czy rozważam miejsca grobowe czy też szukam Żyjącego?".
pp. Franciszek, Homilia podczas Wigilii Paschalnej 20-04-2019
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 55 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |