|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Pornografia to współczesna trucizna zagrażająca wolności i normalności człowieka. Zauważam, że coraz większa liczba osób nie radzi sobie w tej przestrzeni i daje się łatwo zagnać w przysłowiowy ślepy zaułek. Zatem mini refleksja i maksi apel do wszystkich, którzy to teraz czytają - związana z niedawną rozmową - NIE dla PORNOGRAFII - dlatego pozwoliłem sobie w tej przestrzeni rozwinąć temat i dać trochę więcej informacji. Warto na to zagadnienie spojrzeć zarówno od strony moralnej (czyli jako niszczący nas grzech czy zło) ale też od strony społecznej (jako niebezpieczne uzależnienie).
Zatem: Pornografia to niezwykle niebezpieczne duchowo zjawisko ale jak się okazuje fizycznie również. Nie tylko uderza w poczucie ludzkiej godności, ale też deformuje obraz prawdziwej miłości. Dodatkowo jest to przemysł nastawiony na ogromne zyski kosztem zdrowia i godności człowieka. Nie dość przytaczać przykładów chorych związków, gdzie to egoizm wchodzi w miejsce miłości; młodzieży (a nawet dzieci) dotkniętych negatywnymi konsekwencjami kontaktu z treściami pornograficznymi (z uzależnieniem włącznie); rozkładanych od wewnątrz małżeństw. Prowadzi też bardzo często do masturbacji, która dodatkowo staje się problemem człowieka (niezależnie co "postępowi i nowocześni" dziś mówią). Grzech i zło zawsze przynosi człowiekowi smutek. Naukowcy zaobserwowali, że mózg osoby obsesyjnie oglądającej pornografie wykazuje taką samą aktywność jak mózg alkoholika czy narkomana ( zdrowie.dziennik.pl). Dlaczego więc, jeśli chronimy młodych przed kontaktem z tymi używkami, tak łatwo godzimy się na łatwy dostęp do pornografii? (zob. "Małolaty buszują w porno"). Czy pozostawienie niekontrolowanego dostępu dziecka do internetu, kiedy ma komputer w pokoju, jest mądrym rozwiązaniem? Czy nie lepiej, jak to robi część rodziców, dać się przekonać i założyć filtry na treści pornograficzne, czy umieścić komputer w pokoju wspólnym, ewentualnie innym niż pokój dziecka. Zresztą - czasem większym zagrożeniem jest pornografia dla dorastającej młodzieży. Tu jednak nie wystarczy ograniczenie dostępu do komputera, czy jakieś kontrolowanie. Potrzebna jest rozmowa, wsparcie, obecność - tak, aby młody człowiek czuł się kochany, rozumiany i wspierany. Poza tym pornografia robi równie straszne spustoszenie w psychice dorosłych i ich też może pchnąć do nałogu, a nawet do przestępstw seksualnych. Walka z pornografią leży w interesie wszystkich.
Drugim ważnym argumentem jest szacunek i godność osób będących "aktorami" takich filmów. Często jest to wynik złych wzorców, ale bardzo często kończy się osobistą tragedią i koszmarem (zob. " Raz zagrała w porno, popełniła samobójstwo").
„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus.
A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Gal 5,1).
Ostatnio znajoma przesłała mi dwa filmiki dotykające tego zjawiska (stąd też decyzja do napisania tej notki):
W internecie można znaleźć wiele konferencji poświęconych temu zjawisku. Ja pozwalam sobie odesłać do zaledwie kilku.
W zakładce "Linki", w kategorii "Czystość (służba wolności i miłości)" umieściłem kilka stron, dotykających tej tematyki.
A tutaj kilka artykułów i notek z sieci:
Polecam też ciekawy cykl programów "bez sloganu",
poniżej trzy filmiki dotykające powyższej tematyki:
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 85 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |