|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Modlitwa poranna chorego.
W Imię + Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.
Przenajświętsza i najchwalebniejsza Trójco, w trzech osobach jedyny Boże, wierzę, że tu jesteś obecny. Uwielbiam cię z najgłębszą pokorą i z całego serca składam pokłon należny Najwyższemu Majestatowi Twemu. Boże mój, składam Ci najpokorniejsze dzięki za wszystkie łaski, któreś mi aż do dnia dzisiejszego wyświadczyć raczył. Dobroć Twoja czuwała nade mną ubiegłej nocy; wszystko, com wycierpiał tej nocy, Tobie ofiaruję.
Twej opiece ojcowskiej polecam się nadal, zupełnie zdaję się na Twą świętą wolę. Pragnę obrócić dzień ten jedynie na służbę Twoją. Ofiaruję Ci wszystkie myśli, słowa, sprawy i utrapienia dnia dzisiejszego. Pobłogosław je, Panie, by wszystkie były ożywione miłością ku Tobie i zmierzały do większej chwały Twojej.
Przyrzekam Ci, że chętnie będę cierpiał (a), co na mnie przez dzień ten ześlesz lub dopuścisz.
Udziel mi cierpliwości w mej chorobie i łaski, by wszystkie boleści posłużyły na chwałę Twoją i zbawienie moje.
Najmiłościwszy Jezu, Boski wzorze doskonałości, z wszystkich sił starać się będę stawać Ci się podobnym, za przykładem Twoim być łagodnym, cierpliwym, pokornym, czystym i zgadzać się w boleściach z wolą Twoją. Osobliwie chcę uważać na siebie, czuwać i modlić się, bym nie popadł w grzechy, którymi Cię dotychczas najczęściej obrażałem.
O Marjo, Matko moja, Uzdrowienie chorych! Po Bogu jesteś moją nadzieją i ucieczką. Bądź moją pośredniczką u tronu Bożego; chroń mnie od nieprzyjaciół duszy!
Święty Aniele Stróżu! Nie opuszczaj mnie ani na chwileczkę, zanoś zasługi, które sobie przez cierpliwe znoszenie boleści zaskarbię, przed tron Boży.
Wy Święci Pańscy, szczególnie moi Patronowie (moje Patronki), pomagajcie mi przez cały dzień waszą przyczyną, nie opuszczajcie mnie w godzinie śmierci! Proście za mną Sędziego^Boga, by mnie łaskawie przyjąć zechciał!
Boże najłaskawszy, Ty znasz ułomność moją; bez Twej łaski nic nie zdołam uczynić. Nie odmawiaj mi, Panie, pomocy i daj mi tyle siły, bym uniknął (a) wszelkiego grzechu, znosił (a) wszystkie przykrości i boleści. Amen.
Ojcze nasz, Zdrowaś, Wierzę w Boga, Chwała Ojcu, Anioł Pański.
za: Chrześcijanin-katolik na łożu boleści, (1927r.)
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 91 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |