Ksiądz w dzisiejszych czasach nie ma łatwo, ale również, nie tak rzadko z księdzem nie jest lekko.
Dzisiejsze święto przypomniało mi pewną, mrożącą krew w żyłach (albo gotującą), sytuację. Od Adwentu 2015 roku w Polsce obowiązuje nowy lekcjonarz mszalny. Do tej pory na np. Święto Świętej Rodziny był jeden zestaw czytań, który obecnie jest na rok "A". Nowy lekcjonarz dodał kolejne na rok "B" i "C". Podobnie ma się z kilkoma jeszcze świętami i uroczystościami, gdzie dodano czytania, aby były różne propozycje na rok "A", "B" i "C". W jednej z parafii, gdzie nadal używany jest na stary zestaw lekcjonarzy, w którym nie ma wspomnianych czytań, ma miejsce następująca rozmowa. "Czy nie watro kupić nowe lekcjonarze? Bo nie mamy czytań" - pyta osoba "A". "Przejrzałem te nowe czytania i nie ma tam nic ciekawego. Spokojnie można mówić kazanie do starych. Poza tym, nie będziemy robić wszystkiego, co proponuje Kościół. Ciekawe, co jeszcze wymyślą!" - odpowiada osoba "B". Osoba "B" przyjęła kiedyś święcenia mówiąc "ślubuję cześć i posłuszeństwo". Kurtyna.
W innej parafii po pięknej pasterce, schola zostaje po Mszy, aby zaśpiewać kilka kolęd, aby uwielbić nimi Boga - szczególnie, że ograniczenia ilościowe obecności ludzi w kościele u osób wierzących zwyczajnie powodują głód Boga. W trakcie śpiewania kolędy proboszcz wyłączył światła w kościele i coś krzyczał z zakrystii. Później przyszedł na chór do scholi - ci myśleli, że z życzeniami, może z opłatkiem - a on ich zwyzywał, że śpiewają po Mszy, bo on musi zamknąć kościół bo rano na 8 muszą wstać, i że mają już iść natychmiast do domu. Wspomniany duchowny odziany w godności kościelne i doktoraty, niestety prezentuje się kiepsko jeśli chodzi o sposób odnoszenia się do zaangażowanych parafian, którzy wcześniej np. zrobili mu szopkę czy posprzątali kościół.
Nie łatwo mamy z księżmi. I dlatego czytelniku, modlitwa o świętość (ale też normalność, człowieczeństwo, wychowanie) księży to nie fanaberia, ale autentyczna troska o Kościół.
Ps. Na marginesie zupełnie nie ogarniam sytuacji, gdy ktoś bojkotuje nowe księgi liturgiczne. Czy ten jego bunt wobec Konferencji Episkopatu jest wyrazem autentycznej służby w Kościele? Pytam retorycznie. Uważam taką postawę za bardzo niepokojącą. Taki ksiądz stawia siebie w miejsce papieża, czy swojego biskupa. Według swojego uznania dopuszczając do użytku to, co mu się podoba. Lekcjonarz się nie podoba - to nie; nowe wspomnienie błogosławionego - tego lubię, tego nie; zmiana rangi wspomnienia a co za tym idzie np. nowe teksty mszalne - nie? tak? ... a wszystko to przecież ta sama Konferencja Episkopatu Polski.
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 85 gości oraz 0 użytkowników.
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
|||||||
|
Copyright © 2022 Jezus jest Panem! Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Strona istnieje od: 10.04.2001 r. |