Pozwolę sobie, w tej nieczytanej notce, która zniknie w szumie internetowych mędrców, na cichutki szept. Jak uważnym warto być na szczegóły. 5,99 zł to cena za paliwo, które kupiłem na O*nie. Niby cena jak cena. Ale mnie dziś nie tyle zaskoczyła cena poniżej 6 zł, utrzymywana raczej sztucznie przed wyborami, ale to, że na kolejnej stacji, gdzie przez ostatnie bodaj trzy lata cena była zawsze wyższa o kilka groszy, od tej stacji gdzie w drodze z domu na parafię tankuję, dziś też było 5,99 a nie jak należało się spodziewać przynajmniej 6,01. Przypadek? Zobaczymy. Jeśli po wyborach schemat powróci, to innych dowodów na sterowanie ceną nie trzeba.
Czasem nie zauważmy tych delikatnych połączeń, zależności. Jednak ciekawe jest zauważenie kodu matriksa czy jego déjà vu. To znak, że ktoś miesza przy kodzie. Niestety, zdarza się, że takie działania mogą wywrócić łódkę.
Dziś czytanie mówi: "... nie pragnąc dla niewłaściwego współzawodnictwa ani dla próżnej chwały, lecz w pokorze oceniając jedni drugich za wyżej stojących od siebie. Niech każdy ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich. To dążenie niech was ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie". Jakie to bywa trudne. Kiedy np. zwyczajowo mając wolne niedzielne popołudnie, nie trzeba wstawać na poranną mszę, no chyba, że to jest moje wolne popołudnie, to wtedy trzeba. Albo, zwyczajowo jest, kiedy obok wolnego dnia, można mieć jedno wolne popołudnie. No chyba, że chodzi o mnie, to wtedy już nie trzeba. Wolne miałem zasadniczo w sobotę i piątek, z czego z możliwych czterech piątków mam tylko dwa bez obowiązków, a kiedy dochodzą spowiedzi przed bierzmowaniem, komunią, czy rocznicą, to wiadomo, i tych dwóch może nie być. Stąd pozostałe wolne popołudnia, to były właśnie soboty. No ale nie może być tak. Inni ciężko pracujący księża też chcą wolnego, bo inaczej zmęczenie nie pozwoli rano wstawać albo punktualnie być w konfesjonale. I cyk, zmiana na nie moja korzyć. Teraz oni mają po 6 wolnych popołudni plus dzień wolny, a ja dzień wolny i max 3 pozostałe. Ktoś powie, żale się. Otóż nie. Odkrywam, że dopóki słowo pozostaje na kartce Biblii wydaje się oczywiste i banalne (stad łatwe do zaakceptowania), ale nałożone na konkretne wydarzenie dopiero zmienia człowieka. Widzieć dobrego Boga w ludzkiej niesprawiedliwości i małości. Myśl warta pogłębienia na modlitwie.
Podobnie z miłością nieprzyjaciół. Łatwo czytać "dopełnijcie mojej radości przez to, że będziecie mieli te same dążenia: tę samą miłość i wspólnego ducha", trudniej żyć tym słowem, kiedy całe ja wprost nienawidzi wszystkiego i wszystkich, co jest gazowo-światłowo-wodowe. Nawet imieninowe życzenia na odwal się, czeklistowe (pyk i spokój na kolejny rok), to raczej oliwa do ognia. Naprawdę nie wiem jak oni godzą wyznanie wiary w Jezusa ze swoim stylem życia? Jak mogą zanosić swój dar przed ołtarz z zakłamanym sercem, kłamstwem na ustach, pogardą ... piiiiiiii. To kolejne zagadnienie do przemyśleń.
Światło znajduję w psalmie, powtarzając słowa: "Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję".
Czytania: (Ez 18, 25-28); (Ps 25 (24), 4-5. 6-7. 8-9); (Flp 2, 1-11); Aklamacja (J 10, 27); (Mt 21, 28-32);
|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 75 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |