|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Kerygmat - głoszenie Ewangelii - Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie - jest jednym z najważniejszych zadań Kościoła. Na jednym forum w internecie wyczytałem taką opinię: "Kerygmat - zgadza się, że słowo mało znane w nauczaniu Kościoła, bo to nowomowa posoborowa, w której zagościły na dobre pewne hasła, a o których nigdy nie śniło się nawet katolickim teologom, a z których protestanckiego pochodzenia chlubią się jedynie mentorzy nowej wiary. Takim pojęciem jest właśnie "kerygmat", którego sens należy poznać, aby odkryć w czym tkwi tak radykalnie obce katolicyzmowi podejście do świata, życia, bliźnich, państwa, społeczeństwa czy samej religii, z jakim stykamy się u nowoewangelizowanych".
Oczywiście jest to opinia związana ze środowiskiem lefebrystów, więc znając ich niechęć do wszystkiego co jest "posoborowe" łatwo jest wychwycić nadinterpretacje. I choć jest ona z 2011 roku, to chciałbym ją wykorzystać to pokazania pewnej postawy (tradycyjnie celowo nie podaję linku). Jak to jest więc naprawdę? Czy samo pojęcie kerygmatu, a z nim wszystko co do niego się odnosi np. Szkoły Nowej Ewangelizacji czy inne ruchy i stowarzyszenia katolickie (Ruch Światło-Życie, Neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, ...) są w błędzie?
Jak trafiłem na tą żenującą opinię? Wszystko przez odgrzewany artykuł z apologetyki: Kerygmat w kursach ewangelizacyjnych, który pojawił się ostatnio na forum oazowym na fb. O autorze artykułu p.Marku Piotrowskim nie mogę za wiele powiedzieć - "nie znam człowieka" - ani z jakim środowiskiem go utożsamiać - ani z jakim dorobkiem piśmienniczym - nie przypisuję mu poglądów lefebrystów. W odpowiedzi ten link napisałem na forum swoją opinię: "Nie ma sensu tego czytać. Tekst stary (co jakiś czas odgrzewany), pseudonaukowy, niemerytoryczny i pisany z podtekstem. Autor raczej nie wie nic o tym, czym jest kerygma w Kościele. Np. Nie ma czegoś takiego jak "protestancki kerygmat", który został przeszczepiony do Kościoła Katolickiego - był on w nim zanim powstały Kościoły Protestanckie. Warto w tym miejscu wspomnieć polemikę Zagubiony katolicyzm? Myślę, że już dawno na takie teksty powinna spaść zasłona milczenia. Lepiej poświęcić czas na czytanie czegoś budującego".
Tu chciałbym rozszerzyć zagadnienie o to jak można widzieć kerygmat. Czym więc jest dla "tradycyjnych katolików" kerygmat? Odpowiedź aż mrozi krew - "Mówiąc krótko - to protestancki zlepek przeróżnych twierdzeń, którego celem jest przekonanie, że można wyznawać wiarę bez żadnych dogmatów, bez spełniania przykazań, zachowywania tradycji, celebrowania liturgii. Jedyną wartością jest uświadomienie sobie, że niezależnie od niczego Jezus i tak mnie bezwarunkowo kocha takim jaki jestem i już przez ten sam fakt jestem zbawionym, nie poprzez moje dążenie do tego, umartwienie, pokutę, zadośćuczynienie, ofiarowanie swojego życia, ustawiczne dbanie aby nie upaść, by nie popaść w śmiertelny grzech i wypełniać obowiązki jakie nakłada wiara katolicka w życiu prywatnym, społecznym czy towarzyskim". Powiało chłodem i grozą (nie mylić z gnozą). A poważnie ma to niewiele wspólnego z prawdą. Nie wiem dlaczego akurat to środowisko tak bardzo upodobało sobie w szukaniu na siłę niekatolickości ruchów, kiedy samo ma duży kłopot ze znalezieniem swego miejsca w Kościele. Jedna z a osób na powyższym forum twierdziła np. że udział w Kursie Filip jest grzechem. Hmmm, mówi się, że jak Bóg chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum. Czy takie poglądy tą jednostkowe? Hmmm - nie wiem, pozostawię to jako pytanie otwarte. Ale na pewno potrzeba tu dużo modlitwy i postu.
Czym jest więc naprawdę ten tajemniczy kerygmat? Dość syntetycznie mówią o tym dwie strony: Krótko o kerygmacie oraz Kerygmat Głoszenie Ewangelii. O tym, że Kerygmat jest podstawą ewangelizacji mówił podczas Forum CCC w Krakowie ks. Peter Hocken. Dla mnie rewelacyjne jest też katecheza wygłoszona w Poznaniu przez José Prado Floresa: Siła kerygmatu oraz podczas CCC. Warto też zapoznać się z wywiadem udzielonym Przewodnikowi Katolickiemu: Zanim zgubi nas rutyna. Katechezę Kerygmat - Dobra Nowina o Jezusie Chrystusie na podstawie katechezy Kiko Arguello opracował ks. Zbigniew Czerwiński. Ciekawą syntezę znalazłem też na stronie ks. Marcina Kozyry SDB: Czym jest Kerygmat? Dlaczego jest ważny dla żywotności Kościoła?. Na youtube można obejrzeć rozmowę z ks. Arturem Godnarskim: "Co to jest ten kerygmat?". Zatem nie rezygnujmy z mocy kerygmatu. Czasem ktoś przez swoje negatywne doświadczenia w kontakcie z jakimś ruchem jest gotów wylać dziecko z kąpielą. Głosząc kerygat głosimy moc Boga i to On działa.
Bardzo, bardzo polecam i zachęcam do lektury książki José Prado Floresa "Nowi ewangelizatorzy dla Nowej Ewangelizacji", która ukazała się w wydawnictwie Św. Wojciecha. Książka dobra pod względem teoretycznym ale i praktycznym - to znaczy warto ją przeczytać pod kątem osobistych rekolekcji. Warto tu też wspomnieć, że José Prado był ekspertem zaproszonym przez Benedykta XVI na ostatni Synod Biskupów o nowej ewangelizacji i co jest ważne, że mógł na tym Synodzie przemówić do ojców synodalnych.
Wiele rekolekcji ewangelizacyjnych opartych jest właśnie o takie ujęcie kerygmatu. Warto tylko wspomnieć Kerygmat – wyjaśnienia szczegółowe do poszczególnych punktów, wydane książkowo rekolekcje o. Rafała Szymkowiaka, czy głoszone na portalu profeto.pl przez ks. Piotr Chmielecki SCJ rekolekcje "360 Sekund - Pierwsze Tweety Chrześcijaństwa". Dodatkowo treść kerygmatu jest podstawą Kursu Filip czy Kursu Nowe Życie (szkoły Nowej Ewangelizacji), Rekolekcji Ewangelizacyjnych Odnowy (REO), Seminariów Odnowy Wiary, Seminariów Życia w Duchu Świętym (różne wspólnoty), różnych materiałów formacyjnych przed ONŻ I st. w Ruchu Światło-Życie. Tak ujęty kerygmat jest też obecny w Kursie Paweł (i w innych kursach SNE) czy w oazowym ORAE (Oazie Rekolekcyjnej Animatorów Ewangelizacji). Na kerygmacie opiera się pilotaż nowych kręgów Domowego Kościoła oraz Rekolekcje Ewangelizacyjne DK.
Choć dla mnie najgłębszą i najbardziej inspirującą propozycją jest książka o. Raniero Cantalamessa "Życie w Chrystusie". Uczestniczyłem w prowadzonych przez niego rekolekcjach odwołujących się to treści zawartych w tej publikacji. Trudno więc wieloletniemu kaznodziei papieskiemu z góry imputować niekatolickość. Również w ostatnim Programie duszpasterskim Kościoła w Polsce na lata 2013-2017 "Wierzę w Syna Bożego", wydanym przez Komisję Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski (oraz w dwóch z lat poprzednich) jest dużo na temat (jeśli już trzeba tak powiedzieć) katolickiego ujęcia kerygmatu - szczególnie zaproszenie do organizacji rekolekcji kerygmatycznych. Dla jasności nie jest on różny od "protestanckiego". Ale na ten temat jest też cała masa opracowań naukowych (takich też drukowanych).
Do pojęcia kerygmatu (czy kerygmy jako takiej) odwołują się takie dokumenty Kościoła np. Adhortacja Jana Pawła II "Catechesi tradendae" (pkt. 18, 21, 25) czy w "Dyrektorium ogólnym o katechizacji" Kongregacji ds. Duchowieństwa (szczególnie pkt. 61 i następne). Można by też z wypowiedzi papieskich wyłuskać te, gdzie jest głoszony kerygmat (szczególnie Benedykt XVI miał do tego upodobanie, ale i u Franciszka jest tego dużo).
Warto też wrócić do katechez Jana Pawła II wygłoszonych w latach 1987-91, poświęconych Bogu Ojcu ("Wierzę w Boga Ojca Stworzyciela"), Jezusowi ("Wierzę w Jezusa Chrystusa Odkupiciela") i Duchowi Świętemu ("Wierzę w Ducha Świętego"). Jak dla mnie są one cały czas aktualne i bardzo głębokie - szczególnie cenne bo pokazują miejsce katechezy w Kościele. Po drugie głęboko i z różnych stron przybliżają katolickie rozumienie obecności i działania Trójcy. Choć są to książki dość obszerne, warto poszukać ich na allegro. Ostatnio wydawnictwo "m" wydało wybrane katechezy z książce "Potęga wiary".
Dla poszerzenia wiedzy polecam na początek poszukać w Encyklopedii Katolickiej hasła "kerygmat". Po drugie warto sięgnąć do licznych opracowań naukowych (tj. takich, w których ważne są też przypisy).
W tym kontekście zachęcam do wysłuchania pierwszej części audycji "Rozmowy o synodzie", gdzie ks. Grzegorz Strzelczyk wyjaśnia czym jest chrześcijańska kerygma. Audycji można wysłuchać na tej stronie: Kerygmat i co dalej?. Na marginesie polecam odsłuchanie wcześniejszych audycji, w których ks. Grzegorz omawia poszczególne punkty Evangelii Gaudium.
Polecam kilka znalezionych w internecie:
Pozycje książkowe:
Kerygma jest trynitarna. Jest ogniem Ducha udzielającego się pod postacią języków i budzi w nas wiarę w Jezusa Chrystusa, który przez swą śmierć i zmartwychwstanie objawia nam i komunikuje nieskończone miłosierdzie Ojca. Na usta katechisty powraca zawsze i rozbrzmiewa pierwsze orędzie: «Jezus Chrystus cię kocha, dał swoje życie, aby cię zbawić, a teraz jest żywy u twego boku codziennie, aby cię oświecić, umocnić i wyzwolić».
/Evangelii gaudium, 164/
ks. Tomek Moch <><
Ps. Notka powstała dla zebrania "tak na gorąco" inspiracji odnośnie tego, czym jest kerygmat i jako odpowiedź na pytania na forum. Piszę też dlatego, bo tak ujęte zagadnienie wywołuje mnie jakoś do tablicy. Przecież i na mojej stronie [Czy wiesz, że jesteś szczęściarzem?] [Kerygmat - wiadomość dla Ciebie] [Zasięg] czy na stronie diakonii ewangelizacji [kerygmat] znajdują się w tym kluczu ujęte prawdy kerygmatyczne. Ponieważ pisanie doktoratu zabiera mi większość czasu musi wystarczyć to co jest. Kiedyś pewnie to jakoś usystematyzuję i dodam więcej z literatury drukowanej, którą mam na półce. (xtm)
Żeby nie było - uczestniczyłem w formacji Ruchu Światło-Życie i mimo to poszedłem do seminarium. W seminarium uczestniczyłem w REO, Kursach SNE: Filip, Paweł, Apollos, animacji modlitwy charyzmatycznej, Pięćdziesiątnica, Jezus wg 4 ewangelistów - i mimo to zostałem katolickim księdzem. Jako ksiądz uczestniczyłem w Kursach SNE: Mojżesz, Andrzej, Józef Barnaba, prowadziłem wiele rekolekcji i nie zostałem biskupem :P czyli kontakt z kerygmatem nie wychodzi na złe :P :P
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 112 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |
Komentarze
Też potrafię korzystać z google. Z moim wzrokiem jest OK. Zwyczajnie ignoruję strony lefebryczne. Dla mnie miarodajne jest nauczanie Kościoła od starożytności aż po dzień dzisiejszy. Proszę odwołać się do odnośników, które proponuję w notce, do tego co znaczy kerygma w starożytności a wreszcie do współczesnych dokumentów Kościoła (szczególnie św. Jana Pawła II) czy do tego, czym była sama odnowa kerygmatyczna.
https://images82.fotosik.pl/671/73e516000dd10905gen.jpg
Proponuję szerzej oczy otworzyć.
Ksiądz Tomasz Moch był łaskaw nawiązać do mojego tekstu okrutnie go deformując.
Przede wszystkim fragment, który przytoczył o kerygmacie dotyczył konkretnej wersji kerygmatu, zaczerpniętej z protestantyzmu (podtrzymuję tę opinię i potrafię to udowodnić).
Kto ciekaw, może sam zajrzeć do mojego tekstu - a także do tekstów związanych z całą dyskusją na ten temat (także ks.bp. Andrzeja Siemieniewskieg o, którego Ksiądz tu przytacza - wszystko jest dostępne na przykład tutaj http://analizy.biz/apologetyka/index.php-option=com_content&task=category§ionid=14&id=192&Itemid=111.htm )
Jeśli idzie o polemikę pt. "Zagubiony katolicyzm?" to tutaj: http://analizy.biz/marek1962/polem.htm wyjaśniam, jak dalece p. Krzysztof Jankowiak się w niej zagalopował.
Dodam, że właśnie da bazie (nie tylko mojej) krytycznej analizy "kerygmatu" wyrażonego w tzw.4 Prawach został stworzony Kerygmat p. Jacka Świeckiego, który Ksiądz tu (słusznie) reklamuje.
Nie wszyscy muszą się ze mną zgadzać - byłoby jednak dobrze, gdyby krytyka następowała po głębszej analizie.
Doceniam Księdza gorliwość (dobrze że mamy nie obojętnych księży) proszę więc o jedno - o głębszą analizę. Jest duża szansa, że po zaznajomieniu się z zagadnieniem, przyzna mi Ksiądz rację.
pozdrawiam
Marek Piotrowski