|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Gdy Jezus po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy. A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga? Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu! On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego.
(Mk 2,1-12)
Czasem wydaje się nam, że wypowiedzenie słów "odpuszczają ci się twoje grzechy" jest tak banalne - czasem wręcz maszynowe. Czasem można powiedzieć, że to tak jakoś za łatwo, że zwykłe słowo uwalnia czasem od wielkiego zła. Ale co innego, jak to słowo wypowiada Jezus. Wtedy jest to słowo niezwykłe, bo za nim stoi całe doświadczenie Jezusowej męki. Jest to słowo wypowiedziane z miłości.
Odpuszczenie grzechów, to powstanie z każdego naszego duchowego paraliżu. Takim jest grzech - paraliżuje, unieruchamia, czyni niewolnikiem - okrada z radości życia. Spotkanie Jezusa daje nam wolność. Niektórzy w tych czterech przyjaciołach widzą czterech Ewangelistów. Ewangelia głoszona przez Kościół przynosi paralityków przed samego Jezusa, aby usłyszeli oni Jego Słowo - aby doświadczyli miłosierdzia. Ujmujące jest usłyszeć z ust Jezusa "synu". To podnosi na duchu.
To też obraz dla naszej modlitwy - przynosić ludzi nie byle gdzie, ale przed Oblicze Miłosiernego. Niech nasza modlitwa wypływa z wiary.
(16.01.2015)
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 85 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |