|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
W sobotę 25 sierpnia zakończyła się w Sandomierzu, prowadzona przez naszą diakonię Oaza Rekolekcyjna Animatorów Ewangelizacji. Był to niezwykle owocny czas konferencji, seminariów, warsztatów, dzielenia i modlitwy. Praktyczna wiedza i wiedza praktyczna, i oczywiście czas spotkania z Panem w sakramencie, słowie, wspólnocie. W rekolekcjach uczestniczyło 13 małżeństw z dziećmi oraz 10 osób z młodzieży. Rekolekcje zakończyła ewangelizacja indywidualna prowadzona na sandomierskim rynku.
Rekolekcje ORAE w Sandomierzu były moją kolejną próbą „poddania się” ewangelizacji, albo raczej kolejnym „podejściem” Pana Jezusa do mojego zatwardziałego serca. Choć Dobrą Nowinę zawartą w Kerygmacie przyjmowałam nie po raz pierwszy, za każdym razem miało to miejsce na poziomie rozumu i woli, a nie serca. W Sandomierzu Pan uczynił cud. Podczas jednego z wieczornych Namiotów Spotkania w obecności Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, po raz kolejny otrzymałam od Niego Słowo miłości. Niemniej jednak, tym razem pomógł mi je przyjąć właśnie sercem: jestem dzieckiem Bożym i stąd wypływa moja godność, moje szczęście. Skoro jestem dzieckiem Boga, który jest Najważniejszy, nic już nie może być bardziej ważne. Nie muszę już natarczywie zabiegać o uznanie, akceptację, podziw czy miłość innych. Bo kocha mnie Bóg. Pan uwolnił mnie od mojego chorobliwego perfekcjonizmu. Jestem wolna! Oczywiście nadal mam żyć w zgodzie z Jego Słowem, realizować moje powołanie dążąc do Bożej doskonałości, ale teraz to ja mogę kochać, a nie zabiegać o miłość innych. Wreszcie mogę naprawdę dzielić się miłością. Chwała Panu!
Monika
Pan Bóg dał nam dar przeżywania ORAE z młodymi, wielodzietnymi rodzinami, młodzieżą w wieku licealnym i studenckim. Dzięki różnorodności uczestników ujrzeliśmy piękno Kościoła. Przez cały czas pobytu towarzyszył nam Ducha Jedności, który zatarł różnice wiekowe,... i stanowiliśmy jedno. Zobaczyliśmy też jak Pan troszczy się o naszą formację stawiając nam organizatorów, którzy starannie i konkretnie w radosnej atmosferze realizowali program rekolekcji.
Przyjechaliśmy do Sandomierza z nastawieniem, że nauczymy się ewangelizować na perfekt. Wchłanialiśmy wiedzę o ewangelizacji jak odkurzacz. W praktyce na ewangelizacji doświadczyliśmy, jak ważna jest obecność Ducha Świętego w Nas. Bóg postawił nam osoby, które ukazały dwa obrazy z życia naszych najbliższych i przesłania dla nich. Ojciec Niebieski pokazał, że zna głębię naszych serc, tylko On mógł wiedzieć czym żyjemy, zamartwiamy się.
Idąc na ewangelizację pokładaliśmy ufność w Siebie, w nasze notatki, rekwizyty,...Teraz wiemy, że tylko moc Ducha Świętego może przemieniać serca innych. Na tym rozesłaniu Pan nie zostawił nas samych sobie, staliśmy się nieużytecznym narzędziem w Jego rękach. To było cudowne doświadczyć żywej obecności Ducha Świętego.
Na adoracji uświadomiliśmy sobie, że Jezus Chrystus jest żywy obok nas. Czuliśmy Jego bliskość, zrozumieliśmy, że On prawdziwie Zmartwychwstał i żyje. Było nam dobrze, nie byliśmy sami. Był obok nas ktoś kto nas najbardziej kocha. Czuliśmy jak Jego miłość rozlewa się na nas.
Rekolekcje dla nas były prawdziwym czasem przebywania z Jezusem Chrystusem. To one sprawiły, że odświeżyliśmy naszą relację osobową z Nim. Za ten czas doświadczenia Wszechmocy Boga i zanurzania się w Jego Miłości - Chwała Panu!
Teresa i Antoni
Więcej zdjęć można zobaczyć w naszej galerii: https://picasaweb.google.com/dde.warszawa/ORAESandomierz2013?authkey=Gv1sRgCJmFwYK0osrXdw
I kilka zdjęć ze mną w roli głównej (fot: Marcin Nietrzebka)
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 69 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |