Bylejakość liturgii, bylejakość wiary?

Kategoria: W świecie ducha czy ciała: moje zdania i uwagi

Utworzono: środa, 09, sierpień 2023 07:39

Ostatnio przy okazji relacji ze ŚDM w internecie pojawiły się kwiatki liturgiczne. A to Komunia udzielana z plastikowych miseczek, a to biskup udzielający Komunii pod obiema postaciami na rękę i odmawiający udzielenia Komunii osobie chcącej przyjąć Jezusa do ust [nagranie z tt: https://twitter.com/i/status/1688312593180446721]. A to przechowywanie Eucharystii w namiocie w plastikowych pudełkach i żeby było ładnie, na tych pudełkach postawiono kwiatek. Pomijam udzielnie Komunii przez kobiety czy szafarki, bez jakiegokolwiek stroju liturgicznego i przy obecności tysięcy księży, którzy Komunii wiernym nie udzielali. Techno jako przygotowanie do Mszy Świętej. Msza dla zwolenników ideologii sodomskiej przy jednoczesnym wezwaniu przez księdza policji na wiernych modlących się o ich nawrócenie [info].

To wszystko powoduje, że coraz bardziej niepokojące jest to, jaka wiara jest w Kościele pielgrzymującym. "Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę jak przyjdzie?" - wielu pyta wraz z Jezusem. Czy znajdzie wiarę w tych, co powinni być jej świadkami. Lex orandi, Lex credendi (łac. norma modlitwy, normą wiary), a z tą orandi nie jest za dobrze.

Stosunek do Eucharystii dobitnie pokazuje jaka jest relacja do Jezusa.

Pewien ks w ferworze dyskusji raczył zauważyć: "Wypociny oderwane od rzeczywistości, chwytanie się plotek, bo ktoś widział, powiedział. Powiem trochę ostro, ale najwięcej mają do powiedzenia ci co "guzik" widzieli. Jeden z drugim zbierz młodzież, przygotuj ich do wyjazdu. Towarzysz im przed w trakcie i po wydarzeniu, a później się wypowiadaj.". Inny na to " Czyli "nie byłeś to się zamknij"? Mniejsza, że coś może się gdzieś źle dziać, musimy być wszędzie, wszystkim się zajmować i wszystko organizować aby móc łaskawie wyrazić zdanie. Bardzo mi przykro ale nie. W dobie internetu mogę obejrzeć tysiąc zdjęć, filmików, świadectw i wiedzieć więcej niż uczestnik stojący tylko w swoim sektorze. Więc nie opieram się na plotkach ale na udokumentowanych faktach gdy mówię, że to jest fajne, a to nie, to dobre a to szkodliwe."

Ktoś zauważy, ale tam dzieje się tyyyyyyle dobra, więc nie dobra mówić o tym co dzieli i smuci, zapominając o tym, że cenną modrością jest, aby plusy nie zasłoniły minusów. A to ktoś został uzdrowiony, a to radość, a to razem, a to wiara młodych. Nikt przecież o zdrowych zmysłach nie neguje dobra. Ale warto zauważyć, że na polu jest też chwast i że z chwastu chleba się nie robi. Chwast będzie przez Boga  zebrany i spalony.

 Sprawa pudeł przypomina mi inną sytuację, w której niestety jako świadek (kleryk) brałem udział. Po śmierci Jana Pawła II w Warszawie na pl. Marszałka Piłsudskiego była ogromna Msza Św. Jako klerycy, braliśmy w niej udział, jako pomoc. Wtedy widziałem, w moim mniemaniu, jedno z ważniejszych nadużyć, pokazujących, że praktyczność nie idzie w parze z szacunkiem do Najświętszego Sakramentu. Otóż ktoś wpadł na pomysł, że będzie niepraktyczne konsekrować dużą ilość Najświętszego Sakramentu przy ołtarzu a później nieść go przez cały park - bo tyle było ludzi. Praktyczniej w mini kaplicach, namiotach, umieszczonych na skrajach placu, umieścić NS i stamtąd go roznosić. Tak też zrobiono. Tylko nie umieszczono, ale w okolicach końca kazania jeden ksiądz w asyście diakona zaczął  namiocie odprawiać Mszę Św., której celem było zakonsekrowanie Komunii umieszczonej w plastikowym worku. Pomijam fakt, że przepisy jasno przestrzegają, aby nie sprawować Mszy tylko dla samej konsekracji, po drugie konsekracja w worku (!!!). A litrgista, który tym kierował, został proboszczem, ważną personą, biskupem.

 Albo Najsw. Sakrament jest najwaznieszy, albo nie?

 Komunia św. na ŚDM:

O pudłach z Panem Jezusem:

Fb Savannah Dudzik:

 So what happened?

On Saturday night, World Youth Day hosted praise and adoration at Campo de Grace. My friends and I were walking back from watching this ceremony when we spot some large gray boxes sitting on the table.

There were maybe two or three people praying around them, and I was honestly confused. I didn’t know what they were praying to, and neither did my friend.

I went up to one of the ladies and she said, “Jesus. Jesus is in there.” (Referring to the grey boxes)

At that moment I was infuriated: how dare they disrespect our Lord? What do they think they are doing- putting Him in a box with almost zero respect… people walking right past not knowing it’s Him at all!

As we walked back to our campsite, I was fuming, but among some conversation with ourselves my friends and I decided that instead of purposeless anger, we were going to do something about it.

We weren’t going to protest, or post on our social medias that this was an outrage (although I do believe there’s a time and place for that). We weren’t going to gossip to others about it. We were going to take our rosaries, go back to Jesus, and say a rosary in reparation for sins against his Sacred Heart. So that’s what we did.

There was so much GOOD that came out of World Youth Day- I’m going to do a separate post with all my thoughts, but I’ve been posting about the good all weekend. I think that it’s important to address this, but first to pray.

Once we’ve prayed- as we did- we can then address the atrocity:

In my humble opinion, it is an absolute disgrace to put the host in such an unworthy container to be worshiped. Furthermore, it’s an incredible shame that many of the young people didn’t even know this was their Jesus- who came and suffered and died for them- that they should be bowing down to worship!

When adored- an incredible privilege and honor that Our Lord gives us- Jesus should always be kept in a tabernacle or exposed in a monstrance.

I’ve talked to a few priests regarding this instance and they all agree with me. One even stated that at Masses of 10s of thousands in St Peter’s Square enormous gold bowls are invested in to hood Jesus.

The fact that 70% of Catholics don’t even believe in the true presence makes this case even sadder. How are we- the youth- supposed to believe that Jesus is truly here when this is how he is presented?

I love our Catholic faith, I love our magisterium, but I want to hear something- I want to hear a statement from them: tell us, bishops and priests- tell us, the youth from across the world:

Why was Jesus exposed in such a manner?

*Disclaimer: I’ve given the bishops, world youth day organizers, and a few bishop secretaries more than a day to respond. I’ve gotten zero response on this- so I decided to make it more public. If you’ve heard a better explanation as to what happened, please let me know!