|
Prośba! :) Zbieram i kolekcjonuję [->] stare modlitewniki (sprzed II Soboru Watykańskiego) [- Modlitewnik ->]. Lubię się z nich modlić. Warto do nich sięgać. [->] Masz taki i nie wiesz co z nim zrobić? Jeśli chcesz, aby modlitewnik trafił w dobre ręce, albo chcesz sprawić mi radość, to skontaktuj się ze mną i zwyczajnie przyślij mi go. :) Będę bardzo wdzięczy. A dodatkowo zawartość modlitewnika wzbogaci mój dział modlitw na stronie i może ktoś jeszcze skorzysta. |
Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów,
rozgłaszajcie cuda pośród wszystkich ludów.
Głoście wśród ludów, że Pan jest królem,
będzie sprawiedliwie sądził ludy.
Dzisiejsza uroczystość nasunęła mi kilka przemyśleń. Po pierwsze to puste miejsce przy stole wigilijnym. Tak naprawdę nie jest ono do końca puste - są tam nasze tęsknoty, nasza miłość, oddalenie - te doświadczenia są związane z brakiem przy stole konkretnych osób. Odczytana Ewangelia i kontekst bożonarodzeniowy pozwala na to miejsce i do tych doświadczeń zaprosić Jezusa - Pana, który wypełnił czas Adwentu i przyszedł z mocą aby nas wybawić. Natomiast sprawowanie Eucharystii to z kolei odpowiedź na zaproszenie, które Pan kieruje do nas, abyśmy zasiedli przy jego stole. Szczególna wymiana miejsc.
Myśl druga - wydaje się oczywista. Dużo liturgia mówi o tym, że narodził się Jezus. Ale kiedy wspomnę moją obecność w Betlejem, to w miejscu narodzenia nie było napisane "tu narodził się Jezus" tylko "tu Słowo stało się ciałem". Uczestnicząc więc w liturgii nie tylko mamy rozczulać się nad narodzeniem ale mamy doświadczyć wcielenia Słowa. Po to tak tłumnie gromadzimy się na Pasterkach. Jak Słowo wcieli się w nas to z kościoła wyjdziemy przemienieni - bardziej bożonarodzeniowi - radośni, pełni pokoju i nadziei. Poczujemy się naprawdę kochani.
Czego więc można życzyć? Myślę, że właśnie tego wcielenia Jezusa (Słowa) w nas - w naszą codzienność. Po drugie, abyś w naszym życiu pozwalali Jezusowi siadać przy tym symbolicznym pustym miejscu, aby to On był lekarzem i lekarstwem. Tego sobie życzę!
Święta spędzam w Garwolinie, więc nie mówię homilii.
Ale na Pasterce pozwolono mi odczytać Ewangelię a ja pozwoliłem sobie ją nagrać.
Msza w nocy: Iz 9,1-3.5-6; Ps 96,1-3.10-13; Tt 2,11-14; Łk 2,10-11; Łk 2,1-14
Msza w dzień: Iz 52,7-10; Ps 98,1-6; Hbr 1,1-6; J 1,1-18
"(...) Bóg jest Ojcem i że Jego cierpliwa wierność jest mocniejsza niż ciemności i zepsucie. (...) Na tym polega wieść nocy Bożego Narodzenia. Bogu obcy jest wybuch gniewu i zniecierpliwienia; jest zawsze na miejscu, jak ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym, czekając, aby dostrzec z daleka powrót straconego syna (...) On sam czyni się maleńkim, aby lepiej z nami się spotkać, to nie możemy nie otworzyć drzwi naszego serca i nie prosić Go: Panie, pomóż mi być takim jak Ty, obdarz mnie łaską czułości w najtrudniejszych okolicznościach życia, daj mi łaskę bliskości w obliczu każdej potrzeby, łagodności w każdym konflikcie" - Franciszek: Świat potrzebuje czułości! - notka KAI po Pasterce w Watykanie.
Jak wyglądałaby historia Bożego Narodzenia opowiedziana ustami dziecka? Mniej więcej tak! :)
Profil katolickich duchownych.
więcej w zakładce: "Kapłaństwo" oraz "Strony i blogi księży".
Odwiedza nas 83 gości oraz 0 użytkowników.
![]() |
Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania materiałów znajdujących się na tmoch.net (szczególnie autorskich grafik i fotografii) bez zgody właściciela witryny. Niniejsza witryna jest w ciągłym rozwoju; strony są dodawane, modyfikowane i... czasami niektóre usuwane. Czasem pozwalam sobie modyfikować, poprawiać bądź uaktualniać już istniejące notki. Taki już jestem :) Aby wesprzeć dzieło ewangelizacyjne "tmoch.net", zobacz zakładkę "wsparcie" [->]. |
||||||
![]() |
![]() |